U mnie nowy temat: MOTYLE, MOTYLE, MOTYLE
Jak widzicie dominują trzy kolory szkła: zielony, niebieski i różowy. Takie było główne założenie.
Zabierając się do pracy za bardzo nie wiedziałam od czego zacząć. Najpierw przejrzałam zdjęcia motyli w necie i w gablotkach. Nie zdążyłam Wam się pochwalić, ale u mnie na ścianie w przedpokoju wisi znaczna ich kolekcja. Musiałam zwrócić uwagę na kształty skrzydełek ich sposób przymocowania do tułowia, kolorystykę a także czółki i nóżki. Bo nie pamiętałam ile nóżek ma motyl. Kiedy ta zoologia czy chyba przyroda była? 😏😄😄 Potem następnym krokiem była zabawa w rysowanki czyli pierwsze nadanie kształtu i proporcji. A potem, jak już miałam kontury, to rozplanowanie kolorów w poszczególnych polach było już bardzo proste. Motyle, motyle, nie takie trudne się okazały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz